Autor |
Wiadomość |
Marta |
Wysłany: Czw 21:28, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi:
- Ty, słuchaj wiesz, że w tym roku Sylwester wypada w piątek?
A na to druga:
- Kurcze, żeby tylko nie trzynastego.
 |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Czw 16:56, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
Żona mówi do łowiącego ryby wędkarza:
- Spójrz, woda w tym jeziorze jest tak brudna i aż dziw bierze, że ryby tu w ogóle żyją. Ty tymczsem łowisz ryby jedna za drugą!
- Bo dla nich to jedyna możliwość, żeby się stąd wydostać! |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Czw 16:42, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na ulicy. Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi:
- Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent.
- Głupstwo - odpowiada święty Mikołaj. - Nie masz mi za co dziękować.
- Wiem, ale mama mi kazała. |
|
 |
Marta |
Wysłany: Czw 11:38, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
Pani pyta Jasia, jakie zęby wyrastają u człowieka najpóźniej.
Jasiu odpowiada:
- Sztuczne, proszę pani.
Pan dyrektor:
- Jasiu zaprowadź panów archeologów tam, gdzie znalazłeś te stare monety.
- Nie mogę...
- Dlaczego?
- Bo dzisiaj muzeum zamknięte. |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Śro 20:23, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
Prowadzący na którymś z turniei ogląda tańczące pary i mówi: "Dziewczyny ładnie wyglądają... a tańczyć.... to się jeszcze nauczą..." |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Śro 20:14, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
Wysoko w powietrzu spotykają się dwa płatki śniegu. Pierwszy pyta:
- Gdzie lecisz?
- Lecę w Tatry, na skocznię narciarską.
- A ja na autostradę, zrobię jakiś karambol samochodowy!
Sekretarka mówi do zapracowanego biznesmana:
- Panie prezesie, zima przyszła!
- Nie mam teraz czasu, powiedz jej żeby przyszła jutro! A najlepiej niech wcześniej zadzwoni, to umówisz ją na konkretną godzinę. |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Śro 20:05, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
Polityk wybrał się z zoną do teatru na Jezioro łabędzie. Spektakl nie bardzo go jednak interesował więc przysnął. Po przedstawieniu pyta zonę:
- Mam nadzieję, ze nikt nie zauwazył?
a na to zona:
- Na widowni to chyba nie, ale ci na scenie tak, bo jak usnąłes to zaczeli tanczyć na palcach... |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Śro 20:04, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
Mąż mówi do żony:
- Wieczorem idziemy na Jezioro Łabędzie.
Przed wyjściem spostrzega, że żona zgarnia resztki
chleba do torebki.
- Po co Ci te okruszki..? - pyta.
- No... dla łabędzi.
- Głupia, przecież Jezioro Łabędzie to balet!
- Taaak? A jak szliśmy na Wesele Wyspiańskiego, to kto wziął pół litra?! |
|
 |
Marta |
Wysłany: Śro 19:21, 23 Gru 2009 Temat postu: :)) |
|
Policjant zatrzymuje blondynkę za przekroczenie prędkości i prosi ją bardzo grzecznie, aby pokazała mu prawo jazdy.
Blondynka obrażona odpowiada:
- Chciałabym, abyście lepiej ze sobą współpracowali. Nie dalej jak wczoraj jeden z Was zabrał moje prawo jazdy, a już dziś oczekujecie, że je wam pokażę?
Blondynka do blondynki:
- Dostałam smsa.
- Ojej, czy to zaraźliwe?
 |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Śro 19:13, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
Dwie blondynki idą do lasu, żeby wyciąć choinkę na święta. Chodzą, chodzą, ale nie mogą znaleźć odpowiedniej choinki. Już postanawiają wracać, kiedy jedna mówi do drugiej: " No dobra, musimy wziąć bez bombek...". |
|
 |
Marta |
Wysłany: Śro 18:16, 23 Gru 2009 Temat postu: Blondynki :) :) |
|
Dwie blondynki dostały konie:
- Ty, jak je odróżnimy?
- Ja obetnę swojemu ogon.
Rano oba konie nie mają ogona.
- A co teraz?
- Obetnę swojemu grzywę.
Rano oba konie nie mają grzywy.
- A co teraz?
- Ja biorę czarnego, Ty białego.
Brunetka mówi do Blondynki:
- Słyszałaś? Adam się utopił.
- Tak? I co żyje?!
Blondynka grała w "Milionerach".Dostała pytanie : Który z wymienionych ptaków nie zakłada własnego gniazda : a)orzeł b)jaskółka c)szpak d)kukułka.
Blondynka zdecydowanie każe zaznaczyć d)kukułka. Wygrała pieniądze. Spotyka ją koleżanka i mówi:
- Słuchaj, skąd wiedziałaś, że to kukułka?
A blondynka na to:
- Każdy głupi by wiedział, że kukułka mieszka w zegarze.
 |
|
 |
Kasia |
Wysłany: Śro 17:00, 23 Gru 2009 Temat postu: kawały |
|
Do dziewczyny siedzącej pod ścianą podchodzi przystojny chłopak:
- Zatańczysz następny taniec?
- Oczywiście – odpowiada szczęśliwa.
- To świetnie, nareszcie będę miał gdzie usiąść. |
|
 |